Ciąg dalszy postępów z jedwabiem i wielbłądem.
Ta wełna jest niesamowita, wielką przyjemność odczuwa się trzymając ją w rękach w czasie pracy.
Zaczęłam robić kolejną chustę, a że mam w tym kolorze tylko około 100 gr/360 m tej wełny, to postanowiłam połączyć ją z mieszanką moheru z jedwabiem.
Bardzo to połączenie mi się podoba, wzrokowo i dotykowo.
Kolejna wełna doczekała się przędzenia, to też jedwab z wielbłądem /mój prezent/. Jest to chyba moje ulubione połączenie czesanek.
2 komentarze
Frasia 12 marca 2012
Przepiękne te Twoje wełny! A chusta z pewnością będzie śliczna i niesamowicie miła w dotyku :).
Sylwka35 12 marca 2012
Wygląda pięknie i bardzo żałuję, że mi komp siada, a raczej monitor, bo martwe piksele nie pozwalają mi dostrzec całego piękna wełenki.