Kilka dni temu bawiłam się kolorami. Trochę poszalałam z tymi odcieniami 🙂
Było to moje pierwsze doświadczenie z czesanką islandzką. Czesanka ta jest lekko „ostrawa”, będzie z tych lekko podgryzających. Włos ma trochę pofalowany, bardzo dobrze przyjmuje farbę.
Na kolejnych fotkach jest czesanka z merynosów do filcowania. Trzy odcienie szarości i róże, przeznaczone są na torbę i szal.
.